Mieszkańcy Prudnika, przechadzający się po skwerze w centrum miasta mogli zauważyć, iż pojawił się tam nowy pomnik. Choć oficjalne odsłonięcie będzie miało miejsce we wrześniu już teraz można zauważyć, że jest to postać jednego z najwybitniejszych rowerzystów i sportowców – Stanisława Szozdy.
Dlaczego odsłonięcie nastąpi dopiero za miesiąc?
Jak podaje starosta Prudnika oficjalne zaprezentowanie nowego pomnika ma mieć miejsce 19 września. Data nie jest przypadkowa – to właśnie w tym dniu ma miejsce Memoriał Stanisława Szozdy oraz Kryterium Ulicznego Mistrzostw Polski.
Co już dziś można zauważyć?
Stworzona rzeźba ma naturalne proporcje sportowca. Jest wiernym odwzorowaniem jego osoby z każdym niemal detalem. Wszystko dzięki jego wieloletnim przyjaciołom – Henryka Charuckiego oraz Radosława Jagielskiego. To oni zwrócili uwagę na szczegóły, dzięki którym pomnik ma być prawdziwą atrakcją turystyczną i podziękowaniem dla wielkiego kolarza. Sama postać stoi tuż przy hali sportowej, na skwerze w centrum miasta. Jest częściowo zasłonięta, co jest świadomym zabiegiem. Jak podkreślił starosta wszystko po to, by mieszkańcy mieli choć niewielką niespodziankę.
Rzeźba posiada bardzo małe, niewidoczne detale, które są charakterystyczne dla sportowca. Mowa tu przede wszystkim o odzwierciedleniu koszulki, w której wygrał Wyścig Pokoju czy ustawienie przerzutek, które według przyjaciół było całkowicie autorskie.
Bez wątpienia pomnik takiej osobistości przyciągnie nie tylko mieszkańców, ale również turystów. Została do niego specjalnie doprowadzona ścieżka, aby każdy zainteresowany mógł sobie zrobić przy nim pamiątkowe zdjęcie.