Można by rzec, że wypadki chodzą po ludziach. Niestety tragedia może przydarzyć się każdego i to w najmniej oczekiwanym momencie. Do jednego z przykrych w skutkach zdarzeń doszło w Rostkowicach, niewielkiej miejscowości w powiecie Prudnickim.

Kobieta spadła z traktora

Jak podała policja do wypadku doszło na polnej drodze 9 sierpnia. Małżeństwo jechało wspólnie traktorem. Pojazd prowadzony był przez mężczyznę. Kobieta nie siedziała jednak w kabinie, a stała poza nią – na stopniach. Na dość wyboistej drodze straciła równowagę i wypadła z traktora. Na nieszczęście wpadła pod koła, a pojazd po niej przejechał. Mąż kobiety natychmiastowo wezwał odpowiednie służby. Jego żona została w krótkim czasie przetransportowana śmigłowcem LPR do specjalistycznej kliniki w Opolu. Pomimo błyskawicznej reakcji kobieta zmarła po kilku dniach w szpitalu.

Tragedia, której można było uniknąć

Policja podała, iż pomimo, że wydarzenie miało miejsce na polnej drodze zostało zakwalifikowane jako zdarzenie w ruchu drogowym. 62-letnia kobieta zmarła, czego można było uniknąć. Funkcjonariusze ostrzegają przed tego typu pomysłami. Pomimo polnej, nieuczęszczanej drogi i pojazdu który teoretycznie nie porusza się z dużą prędkością do wypadków na polach dochodzi dosyć często. Wielu ludzi nie zdaje sobie bowiem sprawy z zagrożenia. Dlatego najlepiej zachować zdrowy rozsądek i nie robić niczego, co może, choć w teorii stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia.