W województwie Opolskim, na rynku gospodarki odpadami, szykuje się istotna przemiana. To za sprawą firmy Naprzód, mającej swoją siedzibę w Rydułtowach, która ma zamiar ożywić nieaktywne od lat składowisko odpadów położone w Prudniku. Plany przedsiębiorstwa obejmują także budowę na tym terenie zakładu sortowania śmieci. Projekt ten zdobył poparcie lokalnej administracji miejskiej.
Składowisko odpadów komunalnych, zlokalizowane w Prudniku, nie przyjmuje odpadów już od wielu lat. W chwili obecnej funkcjonuje tam jedynie punkt selekcji. Na terenie o powierzchni 7,5 hektara, gdzie znajduje się częściowo zapełniona niecka, planowana była rekultywacja. Jednak pojawiła się alternatywa – pomysł na ponowne uruchomienie składowania odpadów. Z propozycją taką wystąpiła firma Naprzód z Rydułtow, która ma ambicję wynajęcia 7,5 hektara terenu oraz postawienia tam zakładu do segregacji odpadów i składowania.
Burmistrz Prudnika, Grzegorz Zawiślak, widzi korzyści dla mieszkańców w reaktywacji składowiska. Jak zauważa, niegdyś gmina czerpała spore zyski z tego miejsca, co pozwalało na znaczne obniżenie kosztów wywozu odpadów dla mieszkańców. Jeśli uda się przywrócić funkcjonowanie składowiska, burmistrz widzi tylko pozytywy dla lokalnej społeczności. Przede wszystkim będzie to oznaczało relatywnie niską opłatę za odbiór odpadów.