Policjanci pomogli w szybkim dotarciu do szpitala
Tym razem nie chodziło o interwencję wobec kierowcy niestosującego się do przepisów prawa drogowego, jednak sytuacja miała miejsce właśnie na drodze. Kilka dni temu funkcjonariusze z Prudnika pomogli pasażerce jednego z samochodów osobowych, który jechał w stronę miejscowego szpitala.
Policjanci z drogówki kontrolowali prędkość, z jaką poruszały się samochody po jednej z dróg Prudnika, gdy podjechał do nich samochód, którego kierowca poprosił o pomoc. Jak się okazało mężczyzna przewoził żonę, która bardzo źle się czuła i traciła przytomność.
Liczyła się każda minuta. Policjanci podjęli natychmiast działania zmierzające do jak najszybszego przetransportowania sześćdziesięciolatki do szpitala.
Dzięki możliwości skorzystania z radiowozu i uruchomienia sygnalizacji świetlnej i dźwiękowej mogli najszybciej, jak to możliwe, dojechać do szpitala. Dzięki szybkiemu powiadomieniu pracowników szpitala o zaistniałej sytuacji, udało się skutecznie pomóc kobiecie.
Pamiętajmy o pierwszeństwie samochodów uprzywilejowanych
Jeśli dojdzie do takiej sytuacji jak w ubiegłą sobotę w Prudniku – nie obawiajmy się prosić służb mundurowych o pomoc. Może to komuś uratować życie.
Z drugiej strony – warto przypomnieć sobie o statusie samochodów uprzywilejowanych na drogach. Jeszcze kilka miesięcy temu głośno było w mediach o zawstydzającej postawie wielu kierowców, którzy nie zawsze ustępują takim właśnie pojazdom.
Poza oczywistymi kwestiami moralnymi w takiej sytuacji, należy pamiętać o tym, że takie zachowanie jest również niezgodne z prawem.
Brak reakcji na sygnały świetlne i dźwiękowe wysyłane przez karetkę pogotowia i inne pojazdy mające pierwszeństwo może się skończyć tragicznie dla osoby przewożonej takim pojazdem i innych osób, które oczekują jak najszybszej pomocy.
Może to również być np. karetka przewożąca organ do przeszczepu, gdy również liczy się każda minuta.
Warto zachować rozsądek i empatię na drodze.