Dnia 22 września Cech Rzemieślników i Przedsiębiorców z Prudnika świętował swoje 530-lecie. Trudno uwierzyć, że rzemieślnicy są integralną częścią miast od tak wielu wieków. Mimo tego, obecne realia gospodarcze nie sprzyjają im. Wyniszczają ich rosnące koszty prowadzenia działalności.
Czech w Prudniku jest organizacją, która zrzesza 211 zakładów rzemieślniczych oraz usługowych. Te firmy zatrudniają aż 3 tysiące osób na terenie tej okolicy, co czyni je największym pracodawcą w rejonie. Mistrzowie różnorakich profesji przekazują swoje umiejętności i wiedzę dla ponad 450 uczniów, kształcąc kolejne pokolenia rzemieślników.
Początki Cechu Rzemieślników i Przedsiębiorców sięgają 1493 roku, kiedy to książęta opolscy Jan II Dobry oraz Mikołaj II ustanowili statut cechu płócienniczego w Prudniku. Jak podkreśla historyk Marcin Husak, dyrektor Muzeum Ziemi Prudnickiej, rzemieślnicy byli obecni w Prudniku od momentu jego powstania. W XVIII wieku, Prudnik zasłynął jako jedno z najbardziej aktywnych centrów rzemiosła na terenie całego Śląska. Dane z 1733 roku pokazują, że działało tu aż 140 mistrzów tkackich oraz 24 szewskich.
W połowie XVIII wieku, cech tkacki postanowił wybudować swoją siedzibę w Prudniku. Wzniesiono wtedy imponującą kamienicę przy ulicy Łukowej, która zachowała swój pierwotny wygląd do dziś i jest własnością cechu. Co ciekawe, jest to najstarszy świecki budynek w Prudniku.